Wypadek, kolizja – jak się zachować?

awaria pojazdu na drodze

Post dodany: w kategorii: porady.

Miałeś wypadek, stłuczkę, kraksę lub kolizję? Po pierwsze weź głęboki oddech. I zamiast się denerwować, zacznij działać. Jeżeli nikomu nic się nie stało, usuń pojazd na pobocze, aby nie blokować drogi. Gdy ktoś jest ranny, wezwij pogotowie i w razie potrzeby udziel pierwszej pomocy.

Nie każda kraksa jest wypadkiem, a stłuczka – kolizją. Zdarzenie na drodze można nazwać wypadkiem, gdy ktoś zginie, umrze krótko po przewiezieniu do szpitala albo odniesie obrażenia, których leczenie potrwa dłużej niż 7 dni.

Zazwyczaj już chwilę po zdarzeniu wiadomo, czy doszło do wypadku czy kolizji. Nie można tego jednak ustalić zwracając uwagę wyłącznie na to w jakim stanie są samochody. Może się bowiem okazać, że auto będzie nadawać się do kasacji, a kierowca wyjdzie z całej sytuacji bez szwanku lub jedynie z kilkoma zadrapaniami i siniakami. I zamiast po karetkę, zadzwoni po policję. Wezwie też od razu lawetę, aby szybko uprzątnąć pojazd z drogi. Samodzielnie nie uda mu się bowiem przesunąć samochodu nawet o kilka centymetrów.

Gdy po wypadku lub kolizji samochód nie nadaje się do dalszej drogi, należy wezwać pomoc drogową.

Pierwsza pomoc – to obowiązek

Po kolizji trzeba od razu usunąć uszkodzone samochody z jezdni. Inaczej należy zachować się po wypadku. Wówczas najważniejsze jest zdrowie i życie poszkodowanych. Trzeba w miarę możliwości pomóc im wysiąść z auta, udzielić pierwszej pomocy oraz wezwać służby ratownicze.

Zgodnie z artykułem 162 Kodeksu karnego każdy ma obowiązek udzielić pierwszej pomocy. Jeśli nie wie jak to zrobić, może poprosić o instrukcję na przykład operatora numeru 112.

Art. 162 Kodeksu karnego

§ 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.

Po wypadku samochodów nie można ruszać do czasu zakończenia pracy przez policjantów. Muszą oni ustalić co się stało i kto ponosi odpowiedzialność za zdarzenie.

Szczególnie na zakorkowanych drogach ekspresowych i autostradach kierowcy powinni umożliwić karetce szybkie dotarcie do poszkodowanych.

Stłuczka – jak się zachować?

Nie tylko po wypadku trzeba wezwać policję. Również po kolizji obecność funkcjonariuszy jest czasami niezbędna.

Wezwij mundurowych po kolizji, szczególnie gdy:

  • sprawca nie ma przy sobie polisy OC,
  • wyczujesz woń alkoholu od sprawcy kolizji,
  • sprawca nie posiada przy sobie prawa jazdy,
  • samochód sprawcy nie ma aktualnego przeglądu,
  • sprawca nie może okazać dowodu rejestracyjnego samochodu, ponieważ twierdzi, że zapomniał go zabrać,
  • sprawca uciekł lub masz obawy, że zaraz to zrobi,
  • sprawca wszczyna awanturę, nie przyznaje się do winy albo zaczyna Tobie grozić.

Bez dowodu rejestracyjnego i polisy OC

Od 1 października 2018 roku kierowcy nie muszą mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego i polisy OC. Jeżeli podczas kontroli drogowej, nie okażą tych dokumentów, nie dostaną mandatu.

Osoby poszkodowane podczas kolizji nie powinny więc mieć żadnych obaw związanych z brakiem dokumentów sprawcy. To, czy wykupił on obowiązkową polisę OC, mogą sprawdzić na stronie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w zakładce “baza OC i AC”.

Warto jednak pamiętać, że przepisy dotyczące dowodu rejestracyjnego i polisy OC są nowe. Nie wiadomo więc w jaki sposób firmy ubezpieczeniowe potraktują roszczenia od osób, którym sprawca nie przedstawił polisy OC oraz dowodu rejestracyjnego. Dlatego, aby mieć komplet dokumentów, potrzebnych do uzyskania rekompensaty bez zbędnej zwłoki, lepiej jest wezwać policję. Funkcjonariusze ustalą co się stało, spiszą notatkę i udostępnią dokumentację firmie ubezpieczeniowej.

kierowca rozmawia przez telefon po wypadku

Gdy po stłuczce sprawca nie chce przyznać się do winy, wezwij policję.

Stłuczka a zniżki oc

Niektórzy sprawcy kolizji wolą z własnej kieszeni pokryć koszty naprawy szkody. Decydują się na taki krok, gdy na przykład obawiają się utraty zniżek albo doprowadzili do kolizji służbowym samochodem. Dla poszkodowanego to może nie być korzystne rozwiązanie.

Dlaczego lepiej nie brać pieniędzy od sprawcy kolizji:

  • tuż po kolizji poszkodowany nie jest w stanie ocenić wszystkich zniszczeń – może to zrobić dopiero mechanik w warsztacie samochodowym,
  • jeżeli poszkodowany przyjmie gotówkę, a koszty naprawy okażą się znacznie wyższe, będzie musiał dopłacić z własnej kieszeni,
  • odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej może być wyższe od kwoty zaoferowanej przez sprawcę kolizji,
  • ubezpieczyciel powinien pokryć także koszty wynajmu lawety i samochodu zastępczego, gdy tymczasem sprawca kolizji niechętnie będzie chciał wyłożyć na to własne pieniądze.

Z polisy OC sprawcy kolizji powinny być pokryte koszty naprawy samochodu oraz wynajmu holownika.

Naprawienie szkody za pośrednictwem firmy ubezpieczeniowej jest też korzystniejszym rozwiązaniem dla sprawcy kolizji:

  • nie musi od razu wydawać pieniędzy na reperację samochodu poszkodowanego,
  • koszty naprawy mogą być wyższe od wartości zniżki OC, którą utraci,
  • nie będzie narażony na dodatkowe roszczenia osoby poszkodowanej,
  • gdyby przekazał gotówkę i nie spisał w tej sprawie ugody, poszkodowany mógłby po jakimś czasie zgłosić sprawę policji twierdząc, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia.

Biorąc powyższe pod uwagę lepiej jest, gdy sprawca napisze oświadczenie, w którym przyzna się do winy, poda swoje dane osobowe i numer polisy oraz krótko opisze przebieg zdarzenia. Następnie poszkodowany zgłosi się z takim dokumentem do firmy ubezpieczeniowej, w której sprawca wykupił polisę OC. Towarzystwo powinno wypłacić mu odszkodowanie w ciągu 30 dni.

Miałeś stłuczkę i potrzebujesz lawety? Zapraszamy do kontaktu – Drogowi Pomocnicy tel. 720 300 500.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *