Teraz również nasz samochód potrzebuje opieki. A latem najlepiej i najskuteczniej o niego zadbać. Po trudnym okresie, jakim jest zima, warto zadbać o swój samochód. Tym bardziej że nasz samochód przez cały rok jest narażony na niebezpieczeństwo. Zatem trzeba doprowadzić go do porządku i przygotować na kolejne przeszkody.
Zima, zima i po zimie…
Zima to trudny czas dla nas wszystkich, a zwłaszcza dla naszego samochodu. Śnieg, mróz i deszcz niszczą lakier. Drobne kamyki są niebezpieczne dla naszego samochodu, bo to właśnie przez nie na naszym aucie pojawiają się liczne zarysowania. Z kolei sól sypana na ulice jeszcze bardziej dobija i kończy dzieło zniszczenia.
Oczywiście auta, które stoją w garażach, nie są aż tak bardzo narażone na zniszczenie, jak te, które cały czas są na zewnątrz. Warto pamiętać o regularnej konserwacji naszych samochodów, bo wtedy mamy mniejsze ryzyko zniszczeń. Więcej na ten temat tutaj: porady przygotowania samochodu jesienią.
Lato też może być niebezpieczne
Jak wspomniano wcześniej, nasz samochód przez cały rok musi borykać się z różnymi przeszkodami. Fakt, że latem jest po prostu łatwiej o niego zadbać, nie oznacza, że w tym okresie jest on całkowicie wolny o innych niebezpieczeństw. Słońce, które daje nam tyle radości, niestety powoduje, że lakier naszego samochodu blednie i matowieje.
Kolejny problem, z jakim musimy sobie poradzić to ptasie odchody, które też niszczą lakier naszego samochodu. Być może wielu z was nie zdawało sobie nawet z tego sprawy. Niestety to prawda. Wysoka temperatura w dzień powoduje, że robi się on miękki i znacząco się rozszerza. Gdy na taki miękki lakier dostaną się zanieczyszczenia, zaschną one i stwardnieją, powodują, że nocą lakier schnie nierównomiernie. To w efekcie powoduje powstanie mikrouszkodzeń. Nie zobaczymy ich gołym okiem.
Jak pomóc?
Naszemu samochodowi możemy pomóc w bardzo prosty sposób. Musimy tylko regularnie go myć. Wiem, że wielu z was pomyśli, że to tylko strata czasu. Jednak regularne mycie i woskowanie pozwoli nam zabezpieczyć samochód przed zewnętrznymi uszkodzeniami.
Jedynie na dokładnie oczyszczony pojazd, możemy położyć warstwę wosku. A to właśnie wosk najskuteczniej zabezpieczy lakier przed wodą, piaskiem, czy słońcem. Jeśli nie mamy na to czasu w domu, po prostu jedźmy na myjnie. Tam skutecznie, szybko i za grosze doprowadzimy nasze auto do pożądanego efektu.
Warto też zaopatrzyć się w pokrowiec (oczywiście, jeśli macie garaż nie będzie on wam potrzebny). Pamiętajmy, że taki pokrowiec ma za zadanie ochronić nasze auto przed wszelkimi czynnikami zewnętrznymi, które mu szkodzą. Dlatego najlepiej kupić sobie dobrej jakości pokrowiec. Nie kupujmy byle czego i byle tanio, bo prawdopodobnie okaże się, że wyrzuciliśmy pieniądze w błoto.
Co jeśli doszło do uszkodzeń?
Zdarzają się takie uszkodzenia, które można poprawić tylko u lakiernika. Jednak w przypadku mniejszych szkód można je usunąć również w domu. Najpierw musimy ocenić sytuację i stwierdzić, w jakiej kondycji jest lakier naszego samochodu. Następnie musimy bardzo dokładnie umyć nasz samochód, a potem starannie go odtłuścić. Oczywiście przed przystąpieniem do kolejnych kroków musimy odpowiednio zabezpieczyć miejsca, które nie są uszkodzone. Kolejne czynności możemy podzielić na dwa etapy:
- zmatowienie (najlepiej zrobić to drobnoziarnistym papierem wodnym o gradacji od 1500 do 3000)
- usunięcie defektów pastą polerską (po zmatowieniu nakładamy odpowiednią pastę polerską).
Sposoby nakładania pasty polerskiej są dwa:
- ręczny (czasochłonne, wymagające staranności i delikatności – przy użyciu specjalnej ściereczki)
- maszynowy (szybsze i łatwiejsze – nakładanie pasty przy użyciu polerki ze specjalną gąbką)
Ciekawostka
O czystość naszego samochodu musimy dbać przez cały rok! Zimą jest to najtrudniejsze, ale nie niemożliwe.
Pierwszym dobrym sposobem jest zabranie naszego samochodu na myjnię automatyczną – tam powinniśmy wybrać najdroższy (najbardziej zaawansowany) program, dzięki któremu nasze auto zostanie osuszone i wywoskowane na gorąco.
Drugim i jeszcze skuteczniejszym sposobem jest zabranie auta na myjnię bezdotykową (w garażu podziemnym) lub umycie samochodu tam, gdzie jest dodatnia temperatura np. własny garaż. Jeśli nie mamy w pobliżu takiej myjni lub miejsca z temperaturą dodatnią, w którym moglibyśmy osuszyć nasz samochód, a temperatura na zewnątrz jest bardzo niska, nie powinniśmy go myć w ogóle!
Dodaj komentarz